27.06.2010 Na wezwanie księdza proboszcza z Kostkowa, który przypadkiem jeździ Harleyem grupa motocyklistów z Lęborka, której trzon stanowił klub motocyklowy Knightriders Chapter Lębork stawiła się na imprezę plenerową (okolice Choczewa) zorganizowaną przez Fundację Anny Dymnej >> o organizacji <<< w składzie co najmniej 25 maszyn (nie liczyłem).

 



Ponieważ ksiądz miał w tym swój udział to impreza rozpoczeła się od polowej mszy św. Intencja mszy była w ścisłym w związku z ostatnimi wydarzeniami, które dotkneły osobiście jednego z członków klubu Knightriders Chapter Lębork.

 



Perfekt i Król

 



Mój Plecaczek

 



Założeniem było uświetnienie imprezy przez udział ciężkich maszyn - taka atrakcja dla dzieciaków, które nie mają za wiele powodów do radości.

 



Organizatorzy postarali się. Wyżywienie, loterie fanowe mające na celu wsparcie potrzebujacych...

 



Grochóweczka dla zgłodniałych gości...




(...)

 



Występy orkiestry dętej (Straż Pożarna Wierzchucino). W tle widać zaadoptowany na świetlicę w sumie kawałek obory/stajni

 



Występy chóru (niezłe zresztą) z Choczewa.

 



Oprócz chóru występowali również laureaci Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. I pewni było jeszcze klika punków programu ale ... pogoda piękna i trzeba w trasę..

 



Oj żeby ta beczka była pełna browara ;) ... Pamiątkowa fotka i w drogę

 

Tekst, foto: Mariusz Tarnowski