Obecna dzierżawczyni przystani złożyła rezygnację z dalszej dzierżawy przystani. Szkoda. Dobre jest jednak to że na przystani w przyszłym roku nie będziemy zmuszeni oglądać osoby od której imienia nazwano ośrodek (nie muszę chyba nic dodawać - kto miał okazję się z nią zetknąć wie co mam na myśli).
;)
No tu nie mogę napisać tego co bym chciał.
Jest inna poważna osoba zainteresowana przejęciem przystani w dzierżawę.
Nie mogę zdradzić kto, ale jestem dobrej myśli. Gdyby tak rzeczywiście się stało to przystań będzie rozkwitać i atmosfera będzie dużo bardziej przyjazna. Jak mi nieoficjalnie wiadomo inwestor chce by przystań funkcjonowała cały rok. Zamierza ocieplić pomieszczenia, zakupić sprzęt pływający itd.
Jak zwykle zapewne będzie w związku ze zdawaniem przystani trochę problemów, ale poradzimy sobie.
Z żeglarskim pozdrowieniem:
MT