Ostatnie łódki wylądowały w hangarach. Pomosty zwinięte (ostatni element został). Zamontowane zostały dodatkowe naświetlacze z czujnikami ruchu. Nasz kochany bosman wyjechał w sobotę. Jeszcze parę drobiazgów i można zacząć snuć plany na przyszły sezon w doborowym towarzystwie.
Pozdrawiamy Mirek!