KONIEC SEZONU....
W deszczową niedzielę nieliczna grupa członków klubu przygotowywała sprzęt do zimy...

Śmigło odglania Omegę...

Osobiście nie mogłem wziąć udziału w akcji tym razem. (Urodziny córki)

Woda to już chyba nie za bardzo ciepła. Marek szykuje kolejną łajbę do czyszczenia...

Dzień wcześniej żegnaliśmy bosmana w uroczej knajpce :).
Podziwiam kolegów, że dali radę się ogarnąć; i stawili się na przystani :)


Kolejna łódź w czyszczeniu....

Kara dzielnie pomagała w zimną i deszczowa pogodę!!!
Zdjęcia: Dariusz Karaś