21.11.2009 w sobotę wykonaliśmy część zakładanych prac.
Pogoda i ludzie dopisali...



Jarek i Arek wzieli się za gruntowanie elewacji. Nakładem klubowych środków zostały wytynkowane wraz z siatką wzmacniającą te ściany, które najbardziej narażone są na erozcję i zwykłe łatanie nie miało sensu.



Zaskoczyła mnie frekwencja ze strony naszych studentów (przyjechali specjalnie z Gdańska na tą akcję). Efektów ich pracy nie zamieszczam (...) na wiosnę się poprawi ;) . Żartowałem ;). Ułożenie płyt, które mają za zadanie podtrzymywać skarpę przed osuwaniem się na budynek i tworzeniem wzniesienia ponad warstwę izolacji (też na nowo położonej w tym roku).



Gruntowanie ścian na wiosnę trzeba będzie powtórzyć. Obecne ma za zadanie tylko zabezpieczyć tą ścianę na zimę.

Janowie zajęli się spuszczaniem wody z instalacji (części). Jak się o tym zapomni to trzeba później rozwalać ściany bo rury popękają.


Darek wziął się za oczyszczanie rynien z liści, żeby nie leciało po świeżo zrobionej elewacji. W tygodniu miał się pokazać jeszcze dekarz i poprawić gdzie trzeba połączenia na rynnach.



Oglądaliśmy też naszą DeZetę. Nie łatwe czeka nas zadanie. Poważny remont, demontaż skrzyni mieczowej, całej stępki - wygniła do zera i trzyma się na dorabianym ceowniku... Inne zadania zostały porozdzielane i odsunięte na później. Wszystkiego się nie dało zrobić w jeden dzień.
Dzięki za pomoc. /MT