Na bojera wiatru za mało. Wczoraj nie udało się polatać. Są jednak inne możliwości spędzania czasu nad jeziorem zimą :)

Nasi najmłodsi uczą się ślizgać na łyżwach, butach i ...
Na zdjęciu wyżej Hania stawia pierwsze kroczki na łyżwach po czujnym okiem taty (Marek Woźniakowski.) 



Jeszcze młodsi starali się utrzymać równowagę na lodzie w butach ;)

 



 Ewa jeszcze słabo mówi więc tata powie za nią: nie mogę się doczekać rejsu na Mazurach ;).

MT