Na przystani brakuje kotka...
Idzie zima. Co się z nim dzieje? Co z pozostałymi? PS. Po kliknięciu więcej trzeba odczekać chwilkę na załadowanie się pliku multimedialnego.
|
Ano ten wylądował u nas. Jak miałem jeździć całą zimę je dokarmiać- bo małżonka by nie odpuściła...
Zostaje się jeszcze jeden mały - identyczny. Ktoś przygarnie?