
Fachowiec działa w kiepskich warunkach, leje, na Bałtyku sztorm. Ściana zachodnia pokrywana jest siatką i wyrównywana klejem. Bez tego malowanie nie ma sensu bo farba nie przetrzyma sezonu. Bosman jutro wyprowadza się z przystani. Generalnie większość jest zamknięta i przygotowana do zimowania, ale...
pogoda nie pozwoliła nam zwinąć pomostów. Janek z bosmanem się szarpie by pozakładać kraty itd.
W sobotę koniecznie trzeba zwinąć zachodni pomost, trzeba zasypać wykop i ułożyć płyty chodnikowe na odpływ z tyłu budynku administracyjnego. To już chyba taki ostatni zryw. Przyda się każda para rąk.
PS. W sobotę (też na 11:00) w gimnazjum nr 1 będę prowadził zajęcia z żeglarstwa. /MT