Fotorelacja z imprezy 11.09.2010 lęborskiego wolontariatu na przystani KW LOK

 

 

 

IMPREZA INTERGRACYJNA WOLONTARIATU LĘBORK
11.09.2010 PRZYSTAŃ KLUBU WODNEGO LOK LĘBORK


Około 12:00 rozpoczeły się pierwsze pływania. Na zajęciach SGJ z żeglarstwa nie było kompletu więc można było przyspieszyć pływania gości.


Dariusz Pobrucki prowadził jedną z omeg. Ostatnio trudno o tej porze w sobotę zebrać ludzi. Robota, robota...


Na DeZecie pod dowództwem komandora Woźniakowskiego


Pogoda dopisała (25st.C), słonecznie ale wiatru.... trzeba było pomagać sobie wiosłami


Wolontariusze przygotowali sporo łakoci. Do kiełbasek, sałatki, do kawy ciasta różne ;) Pycha ;)


Nasza BABCIA w pełnej krasie


Zmiana załóg


Przy tym wietrze żagle są zbędne. Dalej na wiosłach.


Michał Pobrucki na desancie


Kolejna zmiana...


Bosman i komandor pomagają poprawnie założyć i dopasować kamizelki


Przy tym wietrze było "spore" szanse na wywrotkę


Komandor Marek Woźniakowski. Oj będzie wieczorem granie... ;)


Szanty śpiewaliśmy przeważnie sami, ale bardziej znane kawałki już ze wsparciem ;)


Tymczasem na wodzie... Komendę na flagowej jednostce objął Bartek Pakuła


Organizatorka imprezy Tatina (...) - zapamiętałem tylko pseudonim RUDA


Na DeZecie śpiewy. Te zawsze pomagały w pracy (wiosłowanie nie jest lekkie). Stąd zresztą początek szant.


Kadra prowadząca przyszła się też posilić przy ognisku


Wyznaczona nagroda: koszulka klubowa lub kubek wydany z okazji 60lecia klubu zmotywowała do śpiewów gości ;)


Zwycięski chórek. Załapałem się choć na jedną fotkę ;)

Musiałem się dość szybko ewakułować. Myślę że mimo braku wiatru odpowiedniego do żeglugi i tak było fajnie. Dzięki wszystkim za pomoc!
Mariusz Tarnowski / COBRA

PS. Jutro kolejna impreza. Będzie mała niespodzianka ;)